Podhale sprawiło niespodziankę, bowiem wcale nie było faworytem temu meczu. Re-Plast Unia Oświęcim to wicelider Polskiej Hokej Ligi i drużyna, która chce walczyć z GKS-em Tychy o tytuł mistrzowski. Jednak wczorajszy mecz nie poszedł po myśli gości. Podhale wygrało 4:2.
Wykorzystali przewagi i formę Łyszczarczyka
Kluczem do wygranej gospodarzy było wykorzystywanie kar indywidualnych, które otrzymywała Re-Plast Unia Oświęcim. Alan Łyszczarczyk otworzył wynik spotkania w 4. minucie gry. Grające w przewadze Podhale skutecznie atakowało, a rozpoczynający swoje show Łyszczarczyk umieścił krążek w bramce mijając ją wcześniej z tyłu.
Gdy Re-Plast Unia Oświęcim kolejny raz grała w osłabieniu, ponownie błysnęło Podhale. Tym razem na 2:0 podwyższył Kacper Guzik. Gospodarze świetnie wykorzystywali kary dla rywali i dzięki temu po pierwszej tercji mieli dużo powodów do radości.
W drugiej odsłonie meczu losy spotkania się odwróciły i do głosu doszła Re-Plast Unia Oświęcim. Najpierw Gregor Koblar, a następnie Eliezer Sherbatov trafiali do bramki Podhala i doprowadzili do remisu 2:2. W obu sytuacjach asysty notował doświadczony Ryan Glenn. W tym momencie wydawało się, że Unia trochę uspokoiła sytuację i jest w stanie nawet sięgnąć po komplet punktów w Nowym Targu. Jednak pod koniec drugiej części gry Podhale znów miało okres gry w przewadze, który zakończył się trafieniem Bartłomieja Neupauera. Asystował mu grający bardzo dobre zawody Alan Łyszczarczyk.
Ostatnia część spotkania była pokazem dobrej defensywy w wykonaniu gospodarzy. Dodatkowo Podhale potrafiło zamknąć mecz trafieniem Alexandra Pettersona w 17. minucie tej partii pojedynku. Udział w tej akcji mieli również zawodnicy, którzy wyprowadzili Podhale na ponowne prowadzenie pod koniec drugiej tercji, a więc Neupauer i Łyszczarczyk. Re-Plast Unia Oświęcim nie zdołała odpowiedzieć i mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 4:2 dla gospodarzy.
Gospodarze zrobili to, czego nie potrafili uczynić przyjezdni – wykorzystali swoje minuty w przewadze i byli bardziej skuteczni pod bramką rywali. Cenne punkty dla Podhala z pewnością ucieszyły fanów „Szarotek”, Unia z kolei gra ostatnio w kratkę i traci dystans do GKS-u Tychy. Co więcej, w tabeli gonią ją rywale.
Unia traci, Podhale walczy o pozycję
Po tym meczu Re-Plast Unia Oświęcim nadal zajmuje drugie miejsce w tabeli Polskiej Hokej Ligi ale ma już tylko punkt przewagi nad trzecią ekipą JKH GKS Jastrzębie. Dodatkowo Jastrzębianie mają jeden mecz rozegrany mniej i mogą wyprzedzić Unię.
Tauron KH Podhale Nowy Targ zajmuje piątą pozycję w lidze. Strata do KH Energi Toruń wynosi obecnie pięć „oczek” i Torunianie mają o jeden mecz mniej na swoim koncie, podobnie jak będący tuż za plecami Podhala zespół GKS-u Katowice.
Najbliższe mecze Polskiej Hokej Ligi zaplanowano na drugi tydzień listopada. Najpierw 10. listopada zaległy mecz rozegrają hokeiści GKS-u Katowice z Podhalem Nowy Targ. Re-Plast Unia Oświęcim do gry wróci 13. listopada i zmierzy się z Cracovią.
