Moda i urodaUroda

Odżywka do włosów

Joanna Gromada

Odżywka do włosów – wspaniała czupryna na wyciągnięcie ręki

Mocne włosy są symbolem witalności, młodości i zdrowia. Od wieków kojarzą się z seksapilem i kobiecą siłą, dlatego nie dziwi fakt, że większość pań marzy o olśniewających, pięknie układających się puklach. Jednak nie wszyscy wiedzą, że aby cieszyć się burzą włosów, nie wystarczy zwykłe mycie szamponem. Niezbędne jest także użycie odżywki, dzięki której nawet kobiety, którym natura poskąpiła bujnej grzywy, będą z zadowoleniem patrzeć w lustro.




Róże typy włosówTrzeba jednak pamiętać, że nasze włosy różnią się strukturą, kondycją, wiekiem, a co za tym idzie – potrzebami i wymogami. Właśnie dlatego dobrze jest zapoznać się z różnymi typami odżywek i przeanalizować ich kompatybilność z rodzajem naszych włosów. Świadomy, dobrze przemyślany wybór preparatu wzmacniającego naszą czuprynę, jest gwarantem jej zdrowia, siły i blasku. Od czego więc zacząć poszukiwania idealnej odżywki do włosów? W zależności od przeznaczenia każda odżywka będzie działać w nieco inny sposób. Na przykład odżywka do włosów puszących się zadba, by nasza czupryna pozostała dobrze zdefiniowana i gładka nawet przy dużej wilgotności powietrza, kosmetyk do włosów farbowanych pozwoli na przedłużenie trwałości koloru, natomiast odżywka do cienkich włosów uniesie je u nasady i sprawi, że będą wyglądały na bardziej puszyste. Ponadto większość preparatów tego typu dodaje sprężystości i blasku oraz posiada właściwości nawilżające i regeneracyjne. Przyjrzyjmy się więc, czym jest odżywka do włosów, jak jej używać i dlaczego nie powinniśmy zapominać o jej stosowaniu.

Czym jest odżywka do włosów?

Na początek powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czym jest odżywka do włosów. Jest to środek pielęgnacyjny, który pomaga utrzymać nasze czupryny w dobrej kondycji. Niestety, szampon, bez względu na to, ile substancji odżywczych posiada, nie wystarczy, abyśmy mogli cieszyć się mocnymi i pięknymi włosami. Jego zadaniem jest przede wszystkim oczyszczenie skalpu i włosów z zabrudzeń oraz nadmiaru sebum. Szampon z pewnością wpływa pozytywnie na kondycję naszej czupryny, jednak nigdy nie zregeneruje i nie ochroni kosmyków tak, jak zrobią to odżywki i inne preparaty do poprawy kondycji włosów.

Często możemy usłyszeć, że do kompletnej regeneracji i ochrony włosa potrzebujemy odżywki, maski i ampułek. Wśród tych trzech kosmetyków, odżywka działa najbardziej powierzchownie. Posiada mniej składników odżywczych od dwóch pozostałych i cechuje się o wiele lżejszą konsystencją. Wyróżniamy jej dwa podstawowe typy – odżywka do włosów bez spłukiwania i preparat spłukiwany. Ten pierwszy sprawdzi się szczególnie w przypadku włosów mających tendencję do plątania się, a także puszenia. Drugi ma za zadanie przede wszystkim nawilżać i regenerować włosy. 

Co do efektów, prawdą jest, że w przypadku niektórych produktów tego typu kluczowa jest regularność stosowania, np. odżywka do włosów wypadających nie wzmocni naszych cebulek już po pierwszym użyciu. Jednak działanie większości preparatów można zauważyć od razu. Dzięki zawartym substancjom wygładzającym (np. silikony), czy dyscyplinującym (np. jedwab) odżywka prostująca włosy pokaże swoją siłę już po pierwszej aplikacji, podobnie jak odżywka koloryzująca do włosów, która natychmiastowo jest w stanie podbić barwę naszej czupryny, a nawet zmienić jej kolor na kilkanaście dni. 

Jak stosować odżywkę do włosów?

Nawet najlepsza odżywka do włosów nie zadziała, jeśli będziemy stosować ją niezgodnie z przeznaczeniem. Błędem popełnianym przez wiele kobiet jest nakładanie lub nawet wmasowywanie jej w skórę głowy. Pamiętajmy, odżywka to nie wcierka! Robiąc tak sprawimy, że nawet po dokładnym spłukaniu kosmetyku, nasza czupryna będzie wyglądała na przetłuszczoną i nieświeżą. Co więcej, postępując w ten sposób, możemy nabawić się łupieżu. 

Nakładanie odżywki na włosyJak więc prawidłowo stosować preparat kondycjonujący? Odżywkę nakładamy na długość włosów, zaczynając ok. 2 cm od ich nasady i przeczesujemy palcami aż po same końce. W ten sposób pomożemy zamknąć się łuskom włosowym i w konsekwencji sprawimy, że włosy będą lśniące i wygładzone. Niebagatelne znaczenie ma także to, w jakiej ilości aplikowana jest odżywka do włosów. Najlepsza metoda polega na wykorzystaniu ok. jednej lub dwóch pompek w zależności od długości włosów. Pamiętajmy, że zawsze lepiej jest nałożyć mniej preparatu, niż przesadzić z jego ilością. Jeśli włosy będą tonąć w odżywce, kosmetyk zamiast poprawić kondycję włosów, tylko je obciąży i sprawi, że będą wyglądały na przetłuszczone.

Dodatkowo włosy po umyciu szamponem muszą być dobrze odsączone, gdyż zbyt duża ilość wody sprawi, że odżywka po prostu spłynie po kosmykach, zamiast wniknąć w ich strukturę. Kosmetykowi wystarczy zwykle kilka minut, aby odżywić nasze włosy (w przeciwieństwie do np. maski, którą powinniśmy potrzymać na głowie kilkanaście minut), dlatego nie ma sensu pozostawiać go dłużej, niż jest to wskazane na opakowaniu – włosy szybko nasycają się składnikami odżywczymi, a wydłużony czas aplikacji wcale nie sprawi, że wchłoną więcej dobroczynnych substancji. Wbrew temu, co się powszechnie twierdzi, nakładanie zbyt dużej ilości kosmetyku, zawijanie czupryny w ręcznik i stosowanie foliowych czepków także nie wzmacnia działania odżywki. 

Po upływie wymaganego czasu spłuczmy włosy obficie, a na koniec potraktujmy je strumieniem chłodnej wody, która obkurczy pory i dodatkowo domknie łuski. Lekką odżywkę powinniśmy stosować po każdym umyciu włosów. Jeśli łączymy ją z maską lub serum, dobrze jest stawiać na kosmetyki z tej samej linii pielęgnacyjnej.

Metoda OMO – jak stosować, by działała?

Metoda OMOOstatnimi czasy odżywki zaczęły być wykorzystywane nie tylko jako ostatni lub przedostatni etap rytuału pielęgnacyjnego, ale jako jego najważniejszy element. Tak zwana metoda OMO (czyli odżywka-mycie-odżywka) skupia się na ochronie włosów przed szkodliwymi składnikami pianotwórczymi, które często można znaleźć w szamponach, a które nierzadko doprowadzają do przesuszenia włosów. OMO polega na wstępnym umyciu włosów odżywką (nakładamy ją na wilgotne pasma), następnie zastosowaniu szamponu i ponownym użyciu odżywki. Jest to wersja najbardziej popularna, chociaż znane są również jej kombinacje, np. z olejami. Ceniona jest także metoda MOMO, która polega na rozpoczęciu rytuału pielęgnacyjnego od użycia szamponu. Rezultat, którego możemy się spodziewać stosując tę praktykę, to czupryna gładka, lśniąca, zabezpieczona przed puszeniem i rozdwojonymi końcówkami. 

Jak można zauważyć, metoda OMO wymaga dwukrotnego nałożenia odżywki. Zaleca się użycie dwóch różnych preparatów kondycjonujących. Pierwszy z nich powinien zawierać delikatne substancje powierzchniowo czynne (np. Behentrimonium Methosulfate, czy Cetrimonium Chloride) będące w stanie usunąć zanieczyszczenia z włosów i skóry głowy. Wrażliwcy powinni uważać na takie substancje jak Tallowtrimonium Chloride, czy Benzalkonium Chloride. Mimo iż są one często określane jako delikatne związki powierzchniowo czynne, pierwszy wymieniany jest jako potencjalny alergen, drugi natomiast nie posiada wystarczającego potencjału myjącego. 

Najlepsza odżywka do włosów do stosowania jako pierwsze „O” powinna być pozbawiona silikonów, parabenów i PEG-ów, warto unikać także obciążających olejów, parafiny i silnych silikonów. Odżywka stosowana jako drugie „O” musi być z kolei bogata i odżywcza tak, by zdołała zregenerować i odpowiednio wzmocnić nasze kosmyki. Po umyciu włosów szamponem nakładamy odżywkę na całą ich długość i pozostawiamy na kilka minut. Po tym czasie dokładnie spłukujemy specyfik – najpierw ciepłą wodą, a na koniec chłodną, która zamknie łuski włosów i sprawi, że będą jeszcze bardziej sypkie i lśniące. Jeśli jednak nie posiadamy dwóch preparatów do metody OMO, nic straconego. Na początek w zupełności wystarczy jedna, dobra odżywka do włosów pozbawiona substancji drażniących. Jeśli dopiero zaczynamy naszą przygodę z OMO, będzie to najlepsze rozwiązanie, dzięki któremu na spokojnie będziemy mogli przekonać się, czy metoda mycia włosów odżywką jest rzeczywiście dla nas odpowiednia.

Właściwie dobrana odżywka do włosów to klucz do sukcesu

Aby odżywka dobrze spełniała swoją funkcję, musi być odpowiednio dobrana do rodzaju naszych włosów. Przy wyborze kosmetyku nie powinniśmy więc kierować się opiniami koleżanek. Fakt, że dana odżywka świetnie sprawdziła się u znajomej, wcale nie oznacza, że wywrze taki sam efekt na nasze pasma! Lepszą strategią jest stosowanie się do oznaczeń na opakowaniach, które informują, do jakiego rodzaju włosów przeznaczony jest dany produkt. 

Pierwszym krokiem powinno być zatem poznanie, jaki typ włosów posiadamy. Uwaga! Typ włosów to nie to samo, co typ skóry głowy! Pod rodzaj skalpu dobieramy szampon, pod rodzaj włosów – odżywkę. A więc co należy wziąć pod uwagę, określając typ naszych włosów? Przede wszystkim ich gęstość i średnicę, a więc to, czy są bardzo gęste, czy może przerzedzone, grube, normalne, a może cienkie? Kolejno rozważmy ich skręt – czy przypominają gładką taflę, czy się puszą, a może możemy pochwalić się falami lub lokami? Dalej powinniśmy zastanowić się nad stanem włosa – jaka jest jego elastyczność i jaki jest przeważający rodzaj uszkodzeń? Czy włosy mają rozdwojone końcówki, są łamliwe, suche, porowate, czy wykazują tendencję do przetłuszczania się, szybko tracą świeżość? Jaka jest przyczyna ich kiepskiej kondycji? Czy często prostujemy włosy na gorąco, a może farbujemy, rozjaśniamy, stosujemy trwałą ondulację? Zawsze należy rozważyć także stan skalpu – na podrażnionej, zaczerwienionej lub mocno swędzącej skórze głowy nie wolno wykonywać żadnych zabiegów kosmetycznych. Poraniona skóra głowy kwalifikuje się do wizyty dermatologicznej. 

Biorąc pod uwagę powyższe wskazówki, możemy z dużym prawdopodobieństwem określić typ naszych włosów i co za tym idzie – dobrać do nich najlepszą odżywkę. A więc jaki typ prezentują Twoje włosy?

Normalne – sprawiają najmniej kłopotów, gdyż same z siebie są odporne, wytrzymałe i prawie samowystarczalne. Jeśli nie rozregulujemy ich kondycji zbyt wieloma zabiegami, odwdzięczą się blaskiem, umiarkowanym przetłuszczaniem się i łatwym układaniem. Wymagają ochrony przed standardowymi czynnikami drażniącymi, takimi jak prostowanie prostownicą, czy kręcenie lokówką oraz regularnego nakładania ochronnej odżywki. Najlepsza odżywka do włosów normalnych nawilży, ochroni końcówki przed rozdwajaniem i zapewni połysk. Dodatkowo ułatwi rozczesywanie i zapobiegnie nadmiernemu plątaniu się kosmyków. Pamiętajmy jednak, że nawet najlepsza odżywka do włosów z czasem straci swoją siłę, gdyż nasze pasma po prostu przyzwyczajają się do jej działania. Tak więc eksperymentujmy i co kilka miesięcy zmieniajmy zawartość naszej toaletki. Włosy normalne możemy raz w tygodniu rozpieścić nawilżająca maską.

Przetłuszczające się – jeśli już kilka godzin po umyciu głowy wydaje Ci się, że Twoje włosy wyglądają na brudne i nieświeże, z pewnością jesteś posiadaczką włosów przetłuszczających się. Za ich nieestetyczny wygląd odpowiada wzmożona produkcja sebum, dlatego w pielęgnacji tego typu włosów należy wybierać kosmetyki, które będą regulowały jego produkcję. Odżywka do włosów przetłuszczających się będzie działała antybakteryjnie, odświeżająco, ale nie wysuszająco. Najczęściej będzie to kosmetyk do spłukiwania, który dodatkowo nie obciąży włosów. Nakładamy go od połowy długości kosmyków lub na same ich końce. W codziennej pielęgnacji należy pamiętać o regularnym peelingu skóry głowy i o umiarze w stosowaniu preparatów do stylizacji. Peeling oczyści skórę głowy, usunie martwy naskórek i resztki kosmetyków, a także pobudzi cebulki do wzmożonej pracy.  

Włosy sucheSuche – ich przesuszenie spowodowane jest niewystarczającą produkcją sebum, które naturalnie natłuszcza i chroni włosy. Przyczyny takiego stanu rzeczy mogą być różne. Od czynników genetycznych, przez niestosowanie kosmetyków termoochronnych i wystawianie włosów na działanie niesprzyjających czynników atmosferycznych, po choroby, czy stres. Odżywka do włosów suchych powinna być wzbogacona witaminami i nawilżającymi olejkami, np. arganowym, jojoba, czy z oliwek, które zapobiegną nadmiernej utracie wilgoci, odżywią włosy i sprawią, że będą się lepiej układały. Niektóre kosmetyki są także w stanie zredukować nadmierne elektryzowanie się czupryny, które jest prawdziwą zmorą osób posiadających włosy przesuszone.

Mieszane – wiele osób twierdzi, że włosy mieszane są najbardziej problematyczne, gdyż wymagają dwojakiej pielęgnacji: dokładnego oczyszczenia pasm tuż przy skórze głowy (gdyż mają tendencję do przetłuszczania się) i dogłębnego nawilżenia końców (które zwykle są bardzo suche i rozdwajające się). 

Najlepiej więc wybierać szampon kierując się typem skóry głowy, natomiast odżywkę dobierać do stopnia suchości końcówek. Najlepsza odżywka do włosów mieszanych będzie nawilżała pasma i dbała o ich regenerację, jednocześnie nie obciążając ich u nasady – dzięki temu unikniemy efektu oklapnięcia włosa. Sprawdzą się tu produkty bez spłukiwania – mogą być to kremy, olejki lub emulsje.

Zniszczone – to efekt zbyt agresywnych zabiegów chemicznych, wystawienia na działanie słonej morskiej wody, ostrego słońca, a także prostowania, ewentualnie kręcenia pasm bez użycia kosmetyków zabezpieczających. Włosy zniszczone wyglądają na matowe, gdyż ich łuski, zamiast być ułożone płasko, jak dachówki, są uniesione, pozadzierane i połamane. Efektem jest nie tylko brak blasku, ale też łatwe plątanie się włosów i wzmożona szorstkość. Włosy zniszczone są często wyraźnie przesuszone, łamią się przy każdej okazji, mogą też wypadać. 

Takie włosy nie obejdą się bez specjalnego traktowania. Odżywka nawilżająca do włosów zniszczonych stosowana po każdym myciu to absolutne minimum. Najlepiej, by zawierała keratynę, kompleks witamin i proteiny, czy kwas mlekowy. Czasami konieczna jest także profesjonalna odżywka do włosów z salonu fryzjerskiego o silniejszym działaniu regeneracyjnym. Warto zainwestować również w specjalistyczne serum naprawcze oraz odbudowujące maski do włosów, a ponadto zadbać o dobre traktowanie czupryny na co dzień, co oznacza rezygnację z gorącego powietrza suszarki oraz intensywnego farbowania lub rozjaśniania. Włosy, aby się zregenerować, potrzebują odpoczynku od nadwyrężających ich stan kosmetyków i zabiegów.

Cienkie i delikatne – kobiety, które mają ten typ włosów, wzdychają do bujnej, sprężystej czupryny, pełnej objętości i blasku. Ich włosy są cienkie, wiotkie, słabe i niepodatne na układanie. Czasem przerzedzają się i wypadają, zdarzają się nawet prześwity. Jeśli taka kondycja włosa nie jest uwarunkowana niedoborami witaminowymi ani dużym stresem, ale po prostu genetyką, musimy pogodzić się z subtelnością naszych włosów. Na szczęście istnieje wiele sposobów, które optycznie dodadzą im puszystości. Odżywka do włosów cienkich i delikatnych uniesie je u nasady, doda blasku i witalności. Kosmetyk taki nie powinien zawierać ciężkich olejów, które mogłyby osadzić się na włosie i sprawić, że ten oklapnie jeszcze bardziej – lepiej postawić na lekkie odżywki w sprayu. Niezwykle ważny jest także rodzaj cięcia, który wizualnie podniesie fryzurę i nada jej wymarzonej objętości.

Włosy kręconeKręcone – najczęściej należą do typu delikatnego, często suchego, są podatne na matowienie, mają nierówną powierzchnię i odchylone łuski. Potrzebują kosmetyku, który będzie ograniczał puszenie się i podkreślał sprężystość skrętu. Odżywka do włosów kręconych powinna zawierać keratynę, elastynę, aminokwasy, jedwab i bogate olejki. Popularne są także silikony, które wytwarzają na włosie powłokę ochronną, zapobiegają puszeniu i nadają blask. Włosom tego typu na pewno służyć będą preparaty bez spłukiwania, które przez dłuższy czas utrzymają pukle w ryzach i podkreślą sprężystość skrętu. 

Jeśli natomiast nie podobają nam się fale i loki i marzymy o włosach gładkich jak tafla, dobra odżywka keratynowa do włosów może być odpowiednim rozwiązaniem. Ujarzmi kosmyki z tendencją do skręcania się, wygładzi pojedyncze, odstające włoski i ograniczy puszenie się nawet przy dużej wilgotności powietrza. Odżywka do prostowania włosów jest z całą pewnością lepszą opcją, niż keratynowe prostowanie włosów, czy wygładzanie ich na gorąco przy użyciu prostownicy – oba zabiegi w mniejszym lub większym stopniu przyczyniają się do pogorszenia stanu zdrowia naszej czupryny.

Farbowane – włosy po koloryzacji wymagają szczególnego traktowania. Zabiegi zmieniające kolor znacząco obciążają włos i pozbawiają go naturalnej warstwy ochronnej, co skutkuje matowym i tępym wyglądem oraz przesuszoną strukturą. Odżywka do włosów farbowanych powinna zawierać więc składniki, które wzmocnią intensywność barwy, ochronią ją i odbudują strukturę włosa, np. keratynę, czy jedwab oraz humektanty, jak glicerynę, czy aloes. Upewnijmy się, że w składzie, obok humektantów, znajdują się także emolienty, które zatrzymują zgromadzoną wilgoć i tworząc okluzyjną warstwę na włosie, nie pozwalają jej odparować. 

Bez wątpienia warto szukać odżywek, które będą dopasowane do naszego koloru włosów, dzięki czemu za jednym zamachem odżywimy włos i pogłębimy kolor (w przypadku brązów i czerni) lub utrzymamy jasną tonacją na dłużej (w przypadku blondów). W lecie niezbędna jest mgiełka lub odżywka do włosów w sprayu z filtrem przeciwsłonecznym, który zapobiegnie blaknięciu naszych pukli. Warto też pamiętać o regularnym podcinaniu włosów, gdyż kosmykom farbowanym częściej, niż normalnym zdarzają się rozdwojone końcówki.

Włosy rozjaśnioneRozjaśnione – ściągnięcie naturalnego pigmentu zawsze osłabia włosy i sprawia, że są one bardziej podatne na uszkodzenia niż przed zabiegiem. Stają się o wiele bardziej wrażliwe, zwiększeniu ulega także ich porowatość. Pierwszym krokiem do poprawy ich kondycji może być naturalna odżywka do włosów wysokoporowatych, czyli olej. Poleca się np. lniany, z pestek winogron, czy jojoba. Unikajmy z kolei oleju z orzechów włoskich, który niestety przyciemnia włosy, rycynowego, który przesusza i kokosowego, który może sprawić, że włosy będą się puszyć. Odżywka do włosów blond farbowanych powinna zawierać także składniki zapobiegające żółknięciu kosmyków. Ma to miejsce dość często, gdyż pigmenty niebieskie są wypłukiwane o wiele szybciej, niż żółte. Efekt jest taki, że zamiast eleganckiego, chłodnego blondu, naszą głowę zdobi nieestetyczna i sztucznie wyglądająca jajeczna barwa. 

Aby rozjaśniane blondy wyglądały na naturalne, potrzebny jest rytuał pielęgnacyjny składający się z co najmniej trzech kroków. Musimy więc zmartwić kosmetyczne minimalistki – jedna odżywka do włosów rozjaśnianych to często zbyt mało. Kosmyki rozjaśniane lubią trójfazowe odżywianie składające się z nałożenia humektantu, wzbogacenia pielęgnacji o preparaty proteinowe (odżywka proteinowa do włosów nie powinna być stosowana zbyt często, gdyż jest to prosta droga do tzw. przeproteinowania czupryny, co kończy się jej przesuszeniem) oraz nałożenia emolientów, zwłaszcza kiedy widzimy, że włosy zaczynają się puszyć. 

Czego unikać w odżywkach do włosów?

Ostatnimi czasy popularność zdobywa przekonanie, że tylko odżywka do włosów bez alkoholu i silikonów jest warta stosowania. Czy rzeczywiście powinniśmy obawiać się tych składników, czy może efekt, jaki wywierają na włosy, jest przesadnie demonizowany?

Wśród substancji, których należy unikać, z pewnością znajdują się niektóre silikony. Jednak nie każdy silikon będzie negatywnie wpływał na stan naszych włosów, dlatego należy nauczyć się rozróżniać te przyjazne i te, które przyniosą naszej czuprynie więcej szkody, niż pożytku. 

Silikony w odżywkach są odpowiedzialne za hamowanie elektryzowania się włosów, chronią przed utratą wody, tworzą na włosach warstwę okluzyjną dającą poślizg i gwarantującą ich gładkość lub podkreślającą skręt. Niejedna odżywka do rozczesywania włosów będzie zawierała właśnie silikony. Mogą chronić także przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, takimi jak mróz lub wysoka temperatura, a także przed  uszkodzeniami mechanicznymi. Wśród silikonów, które spełniają powyższe funkcje i uznawane są za bezpieczne, znajdują się np. Cyclometicone, Cyclopentasiloxane, Cyclotetrasiloxane. Są to emolienty suche, które nie przenikają w głąb naszej skóry i po niedługim czasie ulatniają się, nie przynosząc szkody ani nam, ani środowisku. Mimo iż w dużym stężeniu są szkodliwe, ilość użyta w kosmetykach jest na tyle mała, że nie jest w stanie wyrządzić nam żadnej krzywdy. 

Unikać powinniśmy natomiast m.in. Simethicone, Trimethicone, Trimethylsiloxysilicates i Trimethylsilylamodimethic. Nie są one rozpuszczalne w wodzie i aby je usunąć, potrzebujemy średnio silnych lub bardzo silnych detergentów zawierających szkodliwe SLS-y i SLES-y, które mogą uczulać, podrażniać, wywoływać łupież i powodować wypadanie włosów. Dodatkowo brak dokładnego usunięcia silikonów z powierzchni włosa wyraźnie je obciąża i uniemożliwia wnikanie składników odżywczych w głąb włosa. Pamiętać należy, że silikony nie mają właściwości naprawczych, a jedynie tuszują niedostatki naszych włosów. Odżywka wygładzająca włosy stworzy więc na nich gładki film, jednak nie naprawi poszarpanych łusek, ani rozdwojonych końcówek.

Często możemy spotkać się z przekonaniem, że najlepsza odżywka do włosów nie powinna zawierać alkoholu. Oczywiście jest w tym sporo prawdy. Alkohol wysusza, powoduje puszenie i niszczy delikatną warstwę ochronną włosa, co najdobitniej odczuwają posiadaczki kosmyków przesuszonych i kruchych. 

Jednak podobnie jak w przypadku silikonów, alkohol alkoholowi nierówny. Niektóre z tych substancji rzeczywiście powodują pogorszenie się kondycji włosa. Dlaczego więc producenci dodają je do swoich kosmetyków? Alkohole świetnie łączą fazy wodną i tłuszczową, dlatego sprawdzają się jako tani i efektywny emulgator. Mają także zdolność do szybkiego odparowywania, dlatego są stosowane jako przyspieszacze schnięcia włosów. Najpopularniejsze z nich to alkohol denaturowany, czyli Alcohol denat./SD alcohol, Isopropyl Alcohol (konserwant i rozpuszczalnik), Propanol alcohol, Isopropanol Alcohol, czy etanol, czyli Ethanol/Ethyl Alcohol. Ten ostatni, jeśli występuje w niskim stężeniu i nie znajduje się na początkowych miejscach składu kosmetyku, może być dobrze tolerowany przez niektóre osoby. Warunkiem jest spory dodatek substancji nawilżających, które zneutralizują negatywne działanie alkoholu. 

Sorbitol głęboko nawilża włosyJednak jak zostało to wspomniane wcześniej, nie każdy alkohol wykazuje szkodliwe działanie na nasze włosy. Tak zwane alkohole tłuszczowe są przykładem na to, że każdy kij ma dwa końce. Tego rodzaju substancje są spokrewnione z tłuszczami, dlatego pomagają nam utrzymać czuprynę w dobrej kondycji. Wygładzają, nawilżają i ułatwiają rozczesywanie. Dobra odżywka do włosów zawierać więc będzie  np. Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Lauryl Alcohol, czy Lanolin Alcohol, które zadbają o łatwe rozczesywanie i ochronią włosy przed urazami mechanicznymi. Jeszcze korzystniej działają alkohole dwu- i wielowodorotlenowe, np. Glicerine, Sorbitol, Glucose, Propylene Glycol, które głęboko nawilżają nasze kosmyki, gdyż posiadają właściwości higroskopijne. Jeśli jednak mamy problem z przetłuszczającymi się włosami, a preparat, który stosujemy, zawiera duże ilości alkoholi tłuszczowych, możemy spodziewać się, że będą one łączyć się z łojem produkowanym przez skórę głowy i w konsekwencji przetłuszczać nasze włosy. 

Podsumowując, tak, jak nie każda odżywka do włosów bez alkoholu jest na pewno bezpieczna dla naszej czupryny, tak nie każdy kosmetyk zawierający alkohole musi być dla niej szkodliwy.  

Domowa odżywka do włosów – to prostsze, niż myślisz!

Przepisy babuni nigdy nie zawodzą. I choć na efekty tradycyjnych zabiegów trzeba nieco dłużej poczekać, odżywka do włosów domowa, naturalna i o prostym składzie gwarantuje nam bezpieczeństwo, a przy tym nie rujnuje naszej kieszeni.

Regenerująca odżywka z jajka

Jedną z najpopularniejszych metod na poprawienie kondycji naszych kosmyków jest domowa odżywka do włosów z jajka. Jajko zawiera siarkę, która pomaga zwalczać łupież, białko, które wzmacnia strukturę włosa, lecytynę zapobiegającą kruszeniu się i łamaniu końcówek oraz keratynę, która jest naturalnym budulcem naszych włosów. Oprócz tego jajko zawiera kwas foliowy, selen, żelazo i jod, jak widać więc, może być całkiem cennym produktem w pielęgnacji naszych kosmyków.

Domowa odżywka z jajekW wersji bazowej wystarczą same roztrzepane jajka. Do pokrycia krótkich kosmyków wystarczą dwa, dłuższe włosy będą potrzebować trzech i więcej. Aplikacja mikstury nie należy do najłatwiejszych – śliskie jajka spływają z włosów, dlatego powinniśmy zaopatrzyć się w starą koszulkę, której nie będzie nam szkoda pobrudzić. Nasza naturalna odżywka do włosów powinna pozostawać na głowie przez ok. pół godziny. Po tym czasie spłukujemy jajka chłodną wodą (gorąca może powodować ich ścięcie!) i myjemy czuprynę delikatnym szamponem. Jeśli nasze włosy mają tendencję do przetłuszczania się, sporządźmy maskę z samych białek, natomiast domowa odżywka do włosów suchych powinna składać się jedynie z żółtek.

Ten bazowy przepis możemy oczywiście dowolnie modyfikować, dodając do mikstury składniki, które wzmocnią dobroczynne właściwości jajek. Możemy dodać na przykład:

olejek rycynowy – tłoczony z nasion rącznika pospolitego posiada właściwości nawilżające. Dzięki niemu włosy staną się gładkie i lśniące. Olejek możemy nałożyć także na same końcówki włosów. Uwaga! Rycyna przyciemnia włosy, dlatego blondynki powinny uważać ze stosowaniem olejku.

miód – domowa odżywka do włosów z jajka i miodu spodoba się natomiast paniom jasnowłosym, jako że miód posiada zdolność delikatnego rozjaśniania pukli. Co więcej, odbudowuje kosmyki i dogłębnie je nawilża. Pamiętajmy jedynie, by sięgać po płynne złoto w wersji naturalnej!

awokado – jest pełne witamin, tłuszczów i minerałów. Wygładza, zapobiega puszeniu się, koi suchy włos i zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Przyspiesza porost. Warto jednak wiedzieć, że naturalna odżywka do włosów wzbogacona awokado może obciążać bardzo słabe pasma i przetłuszczać te, które mają problem z nadmierną produkcją sebum. 

cytryna – to propozycja dla czupryny przetłuszczającej się, jako że owoc ten posiada właściwości ściągające oraz regulujące pH skóry głowy. Może być pomocna w walce z łupieżem. Na dwa jajka przypada tu jedna łyżka soku z cytryny.

Kiedy zgromadzimy wszystkie potrzebne składniki, wystarczy dokładnie je ze sobą połączyć. Tak przygotowana domowa odżywka do włosów potrzebuje około 30 min, aby zadziałać. Po tym czasie spłukujemy miksturę i myjemy włosy szamponem bez dodatku SLS-ów i SLES-ów.

Zakwaszająca płukanka

Płukanka zakwaszającaOprócz preparatów wzmacniających i regenerujących warto przyrządzić płukankę, która zakwasi włosy. Do czego służy ten zabieg? Dzięki niemu domkniemy łuskę włosa, przez co stanie się on mniej wrażliwy na uszkodzenie mechaniczne, a dodatkowo ograniczymy puszenie się czupryny, dodamy jej gładkości i jedwabistego blasku. Jak sama nazwa wskazuje, odżywka zakwaszająca do włosów musi być kwaśna. W roli zakwaszacza doskonale sprawdzi się cytryna lub ocet, które wystarczy zmieszać z wodą w proporcji jedna łyżka soku z cytryny na pół litra wody lub jedna łyżka octu na litr wody. 

Po umyciu kosmyków szamponem i spłukaniu wszystkich kosmetyków kondycjonujących, do akcji może wkroczyć nasza zakwaszająca domowa odżywka do włosów. Spłukujemy nią czuprynę i delikatnie odciskamy nadmiar mikstury. Nie ma konieczności dodatkowego używania wody, by pozbyć się resztek płukanki. Zabieg taki przeprowadzamy nie częściej, niż raz w tygodniu, gdyż zbyt częste zakwaszanie włosów może doprowadzić do ich przesuszenia.

Piwne wzmocnienie

Chmielowy napój także sprawdzi się jako domowa odżywka do włosów. Piwo zawiera bowiem szereg witamin (przede wszystkim z grupy B) i minerałów, takich jak fosfor, wapń, potas, czy magnez. Dzięki tym składnikom piwo wykazuje właściwości regeneracyjne, naprawcze i regulujące wydzielanie sebum. Obserwuje się także działanie nabłyszczające i oczyszczające – piwo pomaga zwalczać łupież, niektórzy utrzymują także, że naturalna odżywka do włosów na bazie chmielu przeciwdziała łysieniu. 

Aby stworzyć odżywczą miksturę z piwa, należy zaopatrzyć się w odpowiedni trunek. Nie może być to piwo słodkie lub smakowe, gdyż tego rodzaju alkohole zawierają mnóstwo cukru, który sklei nasze włosy. Zamiast tego wybierzmy piwo pszeniczne niepasteryzowane, które zapewni nam bogactwo witamin i minerałów. Mimo iż piwo ma procenty, mikstura do włosów na bazie złotego trunku to właściwie odżywka do włosów bez alkoholu. Wykorzystujemy bowiem napój solidnie rozcieńczony wodą – najlepiej sprawdzi się proporcja 1:4.

Kiedy już zdobędziemy odpowiednie piwo, możemy przygotować naszą odżywkę. Oprócz złotego trunku będziemy potrzebować jednego żółtka jajka i kilku łyżeczek oleju, np. arganowego. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i pozostawiamy na włosach przez ok. 20-30 min, po czym spłukujemy. Na koniec myjemy włosy delikatnym szamponem.

Nawilżająca maseczka z siemienia lnianego

Kolejny sposób babuni na zdrowe i lśniące włosy to maseczka z siemienia lnianego. Chociaż domowa odżywka do włosów  z siemienia jest znana od wielu lat, ostatnio przeżywa swój renesans – i słusznie, gdyż ziarna lnu posiadają sporo składników, które pozwalają na utrzymanie naszych włosów w świetnej kondycji. Są to m.in. witaminy z grupy B, a dodatkowo A, C, E i K. Siemię zawiera także żelazo, fosfor, potas, cynk i miedź oraz nienasycone kwasy tłuszczowe Omega-3. 

Odżywka z siemieniem lnianymDomowa odżywka do włosów z ziaren lnu jest stosowana zwłaszcza w celach regeneracyjnych. Kosmyki suche, zniszczone zabiegami chemicznymi, mające tendencję do rozdwajania się i puszenia będą nam wdzięczne za tego rodzaju kurację. Jakiego siemienia użyć, by powstała dobra odżywka do włosów? Najlepsza będzie wersja niemielona, gdyż nierozdrobnione ziarna zawierają o wiele więcej cennych składników niż te zmielone. Z dwóch popularnych wersji siemienia – złocistej i brązowej, lepiej wybrać tę pierwszą. 

Odżywka w kostce – z ekologią za pan brat

Jeśli jednak nie mamy czasu na przygotowanie domowej mikstury, a nie chcemy rezygnować z naturalnych produktów, możemy postawić na gotowe rozwiązania. Są one tak samo bezpieczne, jak preparaty sporządzane w zaciszu domowym, co więcej, wiele z nich jest kosmetykami wegańskimi. Dobrym przykładem może być tu odżywka do włosów w kostce. Jest to świetna opcja dla osób, którym bliskie jest życie w rytmie natury i w duchu zero waste – dzięki tekturowym opakowaniom redukujemy zużycie plastiku i przyczyniamy się do walki z zanieczyszczeniem naszej planety. Tego rodzaju produkty, dzięki zawartości składników pochodzących z natury, często są uniwersalne i przeznaczone do każdego typu włosów. Nie uczulają i są dobrze tolerowane nawet przez osoby alergiczne, które posiadają wrażliwą skórę głowy. Co więcej, mogą być traktowane nie tylko w kategoriach preparatu kondycjonującego. Kosmetyk w kostce może być używany także jako odżywka do mycia włosów, czyli tzw. produkt co-wash. Stosując taką metodę oczyszczania włosów i skóry głowy całkowicie rezygnujemy z użycia szamponu, co może pomóc wrażliwcom w ochronie delikatnego skalpu. Sposób ten docenią także osoby obdarzone lokami i falami, jako że dobra odżywka do włosów w kostce zapobiegnie puszeniu się i elektryzowaniu czupryny, a zarazem podkreśli skręt loków i nada im wymarzoną sprężystość.

Nie ważne, jaki rodzaj włosów posiadasz – krótkie, czy długie, bezproblemowe, czy sprawiające wiele kłopotów – każda czupryna potrzebuje dobrze przemyślanej i troskliwej opieki. Z pewnością warto z wyprzedzeniem zadbać o dobrą kondycję włosów, gdyż regularne odżywianie równa się mniejszej ilości niedoskonałości. To także większe prawdopodobieństwo, że powstałe uszkodzenia da się skutecznie odbudować, a czas kuracji nie będzie długi. Włosy zaniedbane, wysuszone i zniszczone zabiegami chemicznymi nierzadko kwalifikują się jedynie do solidnego podcięcia lub wymagają długotrwałych i kosztownych zabiegów regeneracyjnych. Aby uniknąć stresu i wysokich kosztów doprowadzenia włosów do ładu warto troszczyć się o ich dobrą kondycję na co dzień. Pierwszym, a zarazem fundamentalnym krokiem w walce o ich piękny wygląd jest regularne stosowanie odżywki do włosów. Nie zapominajmy więc o tym rytuale pielęgnacyjnym, a nasze włosy odwdzięczą nam się zdrową, silną strukturą, sprężystością i blaskiem każdego dnia.

 

Oceń post


Brak postów do wyświetlenia