ZakładyPrzydatne informacje

Wyścigi psów

0

Wyścigi psów i zakłady bukmacherskie na gonitwy

Wyścigi psów są w Polsce nadal mało popularne, jednak w krajach takich jak USA, Wielka Brytania czy Australia cieszą się one olbrzymim zainteresowaniem. Gonitwy chartów są tam tak cenione nie tylko ze względu na swoją widowiskowość, ale także w związku z mocno rozwiniętą branżą zakładów bukmacherskich. Z drugiej strony w kontekście hazardu pojawia się wiele kontrowersji i zarzutów co do niehumanitarnego traktowanie psów wyścigowych. Jak naprawdę wyglądają wyścigi psów w Polsce i na świecie oraz co trzeba wiedzieć o obstawianiu zakładów bukmacherskich na tę dyscyplinę sportową – sprawdzamy w tym artykule. Na końcu opisujemy też dość nową opcję, jaką oferują internetowi bukmacherzy – tu nie może ucierpieć żadne zwierzę, ponieważ chodzi o coraz modniejsze ostatnio wirtualne wyścigi psów.

wyścigi psów

Rodzaje wyścigów psów 

Kiedy słyszymy hasło wyścigi psów”, pierwszym skojarzeniem są zapewne gonitwy organizowane na piaszczystych czy trawiastych torach. Faktycznie, przez wiele lat torowe wyścigi psów były podstawowym rodzajem organizowanych gonitw, tak popularnym we wspomnianych krajach anglosaskich, ale też w Hiszpanii. Poza owalnym torem, który musi mieć odpowiednią powierzchnię, być właściwie wyprofilowany i dostosowany pod względem długości do wielkości uczestniczących w zawodach psów, charakterystyczny jest tu także moment startu, ponieważ zawodnicy ruszają z boksów startowych. Liczba psów ścigających się w danych zawodach (a w zasadzie goniących za sztuczną przynętą) może się różnić, jednak nie przekracza ona 6 psów. Kryterium wygranej jest tu tylko jedno – wyścigi psów tego rodzaju wygrywa ten, kto pierwszy dobiegnie do mety. 

Jakwyścigi psów - coursing się jednak okazuje, od pewnego czasu torowe wyścigi psów zaczynają ustępować gonitwom typu coursing, co wynika także z tego, że obecnie coraz więcej państw decyduje się na wprowadzenie zakazu urządzania wyścigów torowych. Coursingowe wyścigi psów odbywają się nie na sztucznym torze, a w naturalnym terenie, na otwartej przestrzeni. Tu także psy gonią „sztucznego zająca” czy inną uciekającą przynętę (słusznie minione są czasy, kiedy zawody polegały na gonieniu żywej zwierzyny). Na zawodach tego typu nie zobaczymy jednak boksów, a zwierzęta puszczane są przez trenerów z ręki. Obowiązkowe są czepraki czy obroże i kagańce, które zapobiegają sytuacji, w której pies mógłby po dogonieniu przynęty, zwyczajnie ją porwać. Co bardzo ważne dla samego widowiska, tor, po jakim porusza się wabik, jest tak zaprojektowany, aby naśladował trasę prawdziwego zająca, który ucieka. Nagła zmian kierunku biegu, uniki, a nawet koziołkowanie to standardowe elementy takiego biegu. Właśnie dlatego coursingowe wyścigi psów nie polegają, w przeciwieństwie do zawodów torowych, na prostej rywalizacji szybkościowej. Tu sędziowie oceniają każdego psa, biorąc pod uwagę wiele różnych kryteriów. Punkty przyznawane są za wykazaną inteligencję, wytrzymałość, zaciętość, zręczność i rzecz jasna szybkość. 

Trzecim rodzajem zawodów są wyścigi psów typu canicross, czyli biegi przełajowe psa i jego właściciela, którzy są ze sobą połączeni przy pomocy specjalnego osprzętu (smycz czy linka amortyzująca, szelki dla psa i pas biodrowy dla właściciela). Pies musi biec cały czas przed człowiekiem i w pewien sposób go ciągnąć – nie jest to dziwne, zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie, że canicross bierze swój początek w sporcie psich zaprzęgów. Oczywiście canicrossowe wyścigi psów odbywają się w naturalnym terenie, często o pagórkowatym charakterze. 

Psy wyścigowe – charty 

Wyścigi psów kojarzą się równie jednoznacznie z konkretną rasą – chartami. Sama rasa nie została stworzona do wyścigów, ponieważ ich rodowód sięga aż starożytności, a jako miejsce pochodzenia wskazywana jest Azja i Afryka. W naszym kręgu kulturowym charty były szeroko wykorzystywane przez europejską arystokrację do polowań na zwierzęta, takie jak zające, jelenie, a nawet wilki, było to powszechne zajęcie także wśród polskiej szlachty (już w średniowieczu). Od 1945 r. w Polsce istnieje zakaz polowań z psami (ich delegalizacja obowiązuje w prawie całej Europie). Jednak wyjątkowa budowa ciała chartów i wynikająca z niej szybkość znalazła zastosowanie w innej dziedzinie: torowych wyścigach psów. Aby zmaksymalizować osiągane prędkości, maszyna modyfikacji anatomicznych nabrała niesamowitego tempa. Nie zawsze kończyło się to do końca tak, jak zamierzano. Charty grayhound dzięki m.in. wprowadzeniu innego nachylenia kręgosłupa faktycznie stały się znacząco szybsze, ale jednocześnie mocno pogorszyła się ich równowaga. Mimo wszystko to właśnie do tej rasy należy rekord prędkości, czyli 72 km/h.  

wyścigi psów - chartyWyścigi psów są więc dyscypliną dedykowaną właśnie chartom – zarówno ze względu na ich predyspozycje, jak i upodobania. Jak tłumaczą eksperci, pogoń za wabikiem leży w ich naturze, a wyścigi psów po prostu pozwalają im się „wyżyć”. Do regulaminowych zawodów dopuszczane jest też kilka innych ras psów z grupy V FCI (np. pies faraona czy podenco z Ibizy). Jeśli chodzi o inne rasy psów czy mieszańce, mogą one brać udział w canicrossie, jednak tylko pod warunkiem, że lubią biegać, są zdrowe i odpowiednio duże (ciągnięcie właściciela wymaga przecież sporo siły). 

Wyścigi psów w praktyce i kontrowersje

Najbardziej zakręcone” na punkcie gonitw chartów są kraje anglosaskie, a USA uważane są za kolebkę tego sportu. Pierwsze wyścigi psów organizowano tu już w 2. połowie XIX wieku, jednak największy boom nastąpił w XX wieku, kiedy to stworzono prototyp sztucznego zająca” (w 1912 r. wynalazł go Amerykanin Owen Patrick Smith). Jednak z drugiej strony obecnie w wielu stanach Ameryki Północnej torowe wyścigi psów są zakazane, co dotyczy także wielu innych państw (zwłaszcza w Europie). Dlaczego? Otóż ogromny cień na zawody tego typu rzucają praktyki, jakie wydają się nieuniknionymi przy okazji organizacji komercyjnych wyścigów i w bezpośredni sposób związane są kolosalnymi sumami zbijanymi na hazardzie. Niestety niejednokrotnie okazywało się, że psy wyścigowe traktowane są w koszmarny sposób: szprycowane dopingiem, trzymane przez całe życie w ciasnych klatkach z kagańcem na pysku, odizolowane od świata zewnętrznego… Kiedy są już niepotrzebne – bo doznały kontuzji, zestarzały się (czyli mają ponad 4-5 lat, kiedy to forma jest najwyższa) czy zwyczajnie nie odnoszą spektakularnych wyników – zabijane są w najtańszy, a zarazem bardzo brutalny sposób. 

Jednak obrońcy tego sportu ripostują, że takie praktyki nie mogą mieć miejsca, jeśli chodzi o legalne wyścigi psów organizowane w państwach dbających o przestrzeganie określonych standardów. Przykładowo w Wielkiej Brytanii istnieją instytucje i regulaminy, które zapobiegają stosowaniu dopingu czy uczestniczenia w zawodach odbywających się na licencjonowanych torach psów zbyt młodych czy nieprzygotowanych. W idealnej sytuacji po zakończeniu kariery sportowej psom zapewnia się zasłużoną emeryturę, znajdując im nowych opiekunów. Z kolei u nas organizacją wyścigów psów zajmuje się Związek Kynologiczny w Polsce (ZKwP), który należy do międzynarodowej organizacji FCI i przestrzega jej standardów. Dlatego wyścigi psów urządzane w Polsce spełniają te wymogi, a udział w zawodach mogą brać tylko te psy, które wcześniej uzyskają specjalną licencję torową lub coursingową. ZKwP organizuje większe i mniejsze wyścigi psów, w tym Puchar Polski, Mistrzostwa Polski i Grand Prix Polski. Wszelkie polskie gonitwy psów są zawodami niekomercyjnymi, co jest najlepszym sposobem na to, by zwierzęta nie były wykorzystywane w niewłaściwy sposób. 

Zakłady bukmacherskie na wyścigi psów – czy są w Polsce legalne? 

wyścigi psów w PolsceJak wiemy zakłady bukmacherskie na wyścigi psów to potężna branża bukmacherki w niektórych krajach. Dla przykładu w Australii wyścigi psów to drugi najczęściej obstawiany przez typerów sport, a roczne przychody tej gałęzi przemysłu bukmacherskiego idą tam w miliardy dolarów. Jak natomiast wygląda sytuacja dotycząca obstawiania gonitw psów w naszym kraju? A więc tak, wyścigi psów mogą być i są w Polsce organizowane, ale na te zawody nie mogą być przyjmowane zakłady bukmacherskie. Wynika to nawet nie tyle z polskiego ustawodawstwa, ale ze wspomnianego już faktu, że ZKwP należy do FCI i przestrzega jej norm. Należy do nich m.in. definitywny zakaz przyjmowania zakładów na gonitwy psów. Podsumowując, wyścigi psów w Polsce są legalne, ale ich organizator nie zgadza się na urządzanie na nie zakładów bukmacherskich. 

Nie oznacza to jednak, że żaden bukmacher w Polsce nie oferuje w ogóle zakładów na wyścigi psów. Niektórzy legalni bukmacherzy mają w swojej ofercie zakłady na gonitwy, jednak zwróćmy uwagę, że tylko na te zawody, które organizowane są za granicą. Polscy gracze mogą więc zgodnie z prawem typować wyniki zagranicznych gonitw, przede wszystkim najważniejszych wyścigów, które odbywają się w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych czy Irlandii. Inna kwestia, że oferta zakładów, jaką udostępniają bukmacherzy działający np. na rynku anglosaskim jest znacznie bogatsza. Polscy typerzy mogą z niej korzystać, ale pod warunkiem, że nie przebywają na terenie Polski, tylko w kraju, gdzie jest to legalne (w Polsce zgodnie z prawem działają tylko bukmacherzy posiadający specjalne zezwolenie). 

Wyścigi psów – co można obstawiać? 

Wyścigi psów można typować na wiele różnych sposobów, chociaż nie każdy bukmacher przygotowuje równie bogatą ofertę zakładów. My wymienimy najczęściej spotykane rodzaje zakładów bukmacherskich w tej dyscyplinie sportowej: 

  • zakład win – najbardziej intuicyjny i bardzo popularny zakład, w którym typer określa, który pies wygra daną gonitwę, 
  • zakład place – gracz wskazuje, który pies zajmie pierwsze lub drugie miejsce – szanse na wygraną są więc tu większe niż w zakładzie win,   
  • zakład show – typer obstawia, który pies zajmie pierwsze, drugie lub trzecie miejsce – szanse na wygraną wzrastają jeszcze bardziej, 
  • zakład across the board – to 3 opisane powyżej zakłady w 1, a więc gracz typuje 1 psa – jeśli zajmie on pierwsze miejsce gracz wygrywa 3 zakłady, jeśli drugie to 2 zakłady, a jeśli trzecie – to 1 zakład, 
  • zakład 3 lub 6 pick – typer obstawia, który pies zwycięży odpowiednio w 3 lub 6 kolejnych wyścigach, 
  • zakład straight forecast – gracz typuje, który pies zajmie pierwsze, a który drugie miejsce, 
  • zakład reverse forecast – gracz typuje, które 2 psy zajmą 2 pierwsze miejsca – w przeciwieństwie do straight forecast ich kolejność nie ma tu znaczenia, 
  • zakład treble forecast – gracz typuje, który pies zajmie pierwsze, który drugie, a który trzecie miejsce. 

Jak obstawiać wyścigi psów skutecznie? 

Na zyskowne obstawianie zakładów bukmacherskich nie ma jednej, uniwersalnej recepty, jednak doświadczeni gracze z reguły zgadzają się co do kilku punktów. Jeśli mamy zamiar obstawiać wyścigi psów, niezbędna jest oczywiście wiedza o startujących chartach – ich ostatnich wynikach, aktualnej formie, wieku czy wadze. Jak w wielu innych dziedzinach życia i tu decydują często szczegóły. To, jaka jest pogoda, z jakiego boksu startuje dany pies (wewnętrzne części toru są „szybsze”) czy jaki pies biegnie obok tego, na którego chcemy postawić, może mieć decydujące znaczenie dla wyniku gonitwy. Nie można zapominać też o rozwijaniu samych umiejętności bukmacherskich. Warto obserwować zmiany dotyczące wystawianych kursów. Dodajmy, że im kurs na dany typ jest niższy, tym bukmacher szacuje szanse na jego trafność jako większe (a im wyższy kurs tym szacowane prawdopodobieństwo danego wyniku jest mniejsze). Analiza zachowania kursów tuż przed wyścigiem może wskazać nam, czy nie wydarzyło się coś znaczącego. Poza tym oferta wystawiana na te same zawody może się dość mocno różnić w zależności m.in. od tego, jaką marżę ma dany bukmacher, dlatego warto sprawdzać i porównywać kursy oferowane przez kilku operatorów. 

Wirtualne wyścigi psów – co to? 

Jeśli lubisz obstawiać zakłady bukmacherskie na wyścigi psów, jednak dostępna u legalnych bukmacherów oferta jest dla Ciebie zbyt uboga, może zainteresują Cię zakłady na wirtualną odmianę tego sportu. Choć może się wydawać, że to, co wirtualne, dalekie jest od realnych wydarzeń sportowych, współczesne technologie są zaskakująco przekonujące. Zasady, które tu obowiązują są przy tym bardzo zbliżone – internetowi bukmacherzy oferują bowiem zakłady na wirtualną wersję wyścigów torowych, w których udział bierze standardowo 6 psów, a wygrywa ten, który pierwszy przebiegnie określony dystans. Świetnej jakości animacje i towarzyszące zawodom statystyki poszczególnych psów pozwalają na skuteczne typowanie wyników gonitwy. Oczywiście wirtualne wyścigi psów uzależnione są przede wszystkim od tego, co wymyśli algorytm” komputerowy, ponieważ to właśnie specjalny program informatyczny decyduje, jak skończy się wyścig. Uwzględniane przy tym są podane statystyki wirtualnych chartów, ale też czynnik losowy – ale przecież tak samo jest w prawdziwych zawodach (niezależnie od dyscypliny), których wyniku też nie można być do końca pewnym.

wirtualne wyścigi psów

Czy warto obstawiać wirtualne wyścigi psów? 

Jest kilka kwestii, które przemawiają za tym, by obstawiać właśnie wirtualne wyścigi psów. Odbywają się one w zasadzie bez przerwy – każdego dnia i w zaledwie kilkuminutowych odstępach. Trwają bardzo krótko (około 2 minut), dlatego emocje są tu duże, a wynik poznajemy niedługo po jego obstawieniu. Poza tym typowanie wirtualnych gonitw może być niezłą szkołą dla nowicjuszy – zakłady bukmacherskie na wirtualne sporty bywają często traktowane jako wprawka i doskonalenie umiejętności typerskich. Na rzecz obstawiania takich nierealnych gonitw przemawia jeszcze jeden argument, który powinien być szczególnie ważny dla miłośników psów. Jeśli pomimo przedstawionych w tym artykule argumentów mamy obawy, że wyścigi psów nie są sportem do końca humanitarnym, a powiązane z nimi zakłady bukmacherskie mogą pomimo środków prewencyjnych powodować nadużycia – wirtualne wyścigi psów nie mogą już wzbudzać żadnych takich kontrowersji. 

Oceń post

Brak postów do wyświetlenia