Borussia Dortmund jak dotychczas nie różni się niczym biorąc pod uwagę rundę jesienną oraz rundę wiosenną – drużyna prowadzona przez Luciana Favre na boisku prezentuje się fenomenalnie i widać, że mają jeden, prosty cel – zakończyć dominację Bayernu Monachium i sięgnąć po mistrzostwo Niemiec. Popularni „Borusse” są na dobrej drodze, ale trzeba pamiętać, że w Bundeslidze do rozegrania pozostała prawie połowa meczów. A co więcej – monachijczycy na pewno nie sprzedadzą tanio skóry i póki będą mieli realną szansę, to nie pozwolą sobie odebrać trofeum.
Obecnie różnica pomiędzy Borussią Dortmund a Bayernem Monachium wynosi dziewięć punktów – ci drudzy w niedzielę będą mieli okazję ich zniwelować, bowiem w meczu w ramach 19. kolejki Bundesligi zmierzą się z VfL Stuttgart. Zespół Marcina Kamińskiego w tym sezonie radzi sobie wręcz fatalnie – o ile poprzednia kampania, w której występowali jako beniaminek, była bardzo dobra, tak aktualnie mają problem z punktowaniem i wydają się być poważnym kandydatem do spadku. 14 punktów zdobytych w 18 meczach bez wątpienia nie napawa optymizmem.
Trudno się spodziewać, aby ich dorobek zwiększył się po niedzielnym spotkaniu. Bukmacherzy mają murowanego faworyta tego meczu – w Fortunie kurs na Bayern wynosi 1,10 (na remis – 12,0, na wygraną Stuttgartu – 26,0!).
Swój mały mecz będzie rozgrywać Robert Lewandowski, który będzie chciał gonić rywali w walce o koronę króla strzelców Bundesligi. Obecnie polski napastnik z 11 trafieniami na koncie plasuje się na piątej pozycji – do liderującego Luki Jovicia traci dwie bramki. Bukmacher STS na zdobycz bramkową Lewego oferuje kurs 1,35 – typując, że 30-latek dwukrotnie pokona bramkarza rywali, można skorzystać z współczynnika 1,90.
