Włodarze oraz kibice Bayernu Monachium zapewne nie tak wyobrażali sobie pogoń za liderującą w Bundeslidze Borussią Dortmund. Podopieczni Niko Kovaca w sobotę nieoczekiwanie przegrali z Bayerem Leverkusen (1:3). Na ich szczęście Dortmundczycy jedynie zremisowali z Eintrachtem Frankfurt (1:1), dzięki czemu ich przewaga wzrosła „tylko” o jeden punkt – obecnie wynosi siedem oczek. Bayern na kolejne spotkanie w Bundeslidze będzie musiał zaczekać kilka dni, ale już w środę będzie miał okazję na rehabilitację. Piłkarze z Monachium tego dnia powalczą o awans do ćwierćfinału Pucharu Niemiec – na ich drodze stanie stołeczny zespół – Hertha Berlin.
Zarówno Bayern Monachium, jak i Hertha Berlin, w dwóch pierwszych fazach krajowego pucharu, mierzyli się z rywalami z niższych lig. Na ich nie szczęście – w trzeciej rundzie los ze sobą skojarzył dwa zespoły z najwyższego szczebla. Takie losowanie bez wątpienia jest dużo bardziej niekorzystne dla Herthy, której nie daje się większych szans na sprawienie niespodzianki. Bukmacher Fortuna na ich wygraną wystawił kurs 7.90. Natomiast na triumf Bawarczyków widnieje współczynnik 1,38, a na remis 5,40.
Kibice Bayernu na pewno liczą na Roberta Lewandowskiego, który w tym sezonie jest bardzo regularnych we wszystkich rozgrywkach. Czy dorobek bramkowy uda mu się poprawić za sprawą środowego meczu Pucharu Niemiec? Bukmacher STS na zdobycie przez niego gola oferuje współczynnik 1,60. Tymczasem w zespole Herthy Berlin największe szanse na bramkę daje się Vedadovi Ibisević 3,75).
