Chyba żaden z kibiców AS Monaco, nawet biorąc pod uwagę najgorsze scenariusze, nie mógł spodziewać się, że drużyna z księstwa Monako w sezonie 2018/2019 będzie radzić sobie tak fatalnie i jedyne, o co będzie walczyć, to utrzymanie. W klubie już nikt nie ma wątpliwości – trzeba odłożyć wysokie ambicje na bok i skupić się na tym, aby w kolejnej kampanii nie znaleźć się w Ligue 2.
Do ciekawych roszad doszło na ławce trenerskiej klubu, w którym występuje przecież Kamil Glik. Wpierw szkoleniowcem był Leonardo Jardim, którego jednak po falstarcie zastąpił Thierry Henry. Zespół prowadzony przez niego w 20 meczach wygrał jednak zaledwie cztery spotkania, przez co postanowiono o zakończeniu tej współpracy. „Jak trwoga, to do Boga” – włodarze klubu podjęli decyzję o ponownym zwróceniu się do Jardima, pod wodzą, którego AS Monaco w ostatnich latach osiągało przecież największe sukcesy.
Tym samym portugalski trener w sobotę zanotuje drugi debiut na ławce trenerskiej Monaco. Przypadnie on na mecz przeciwko Dijon w ramach 22. kolejki Ligue 1. Bukmacherzy na to spotkanie wystawili wyrównane kursy – Fortuna na wygraną AS Monaco oferuje kurs 2,43. W przypadku triumfu Dijon wynosi on 3,10, a przy remisie 3,36.
W ostatnich trzech meczach pomiędzy tymi zespołami padały przynajmniej cztery gole. Biorąc pod uwagę ofertę STS i typując powyżej 4,5 goli można skorzystać z kursu 6,25! Pierwszy gwizdek sędziego w tym pojedynku zabrzmi o godzinie 20:00.
