Już wkrótce skoczkowe narciarscy przeniosą się do Austrii, gdzie w Seefeld oraz Insbrucku będą rywalizować w tegorocznych Mistrzostwach Świata. Zanim jednak to się stanie swoją formę sprawdzą podczas długiego weekendu w Willingen, gdzie na jego rozpoczęcie odbędzie się konkurs drużynowy, który w pierwotnych planach organizatorów miał mieć miejsce w Titisee-Neustadt.
Ostatni konkurs drużynowy, który odbył się w ubiegłym tygodniu w Lahti, nie był najlepszy dla reprezentacji Polski. Podopieczni Stefana Horngachera zajęli czwarte miejsce i spekuluje się, że zapłaci za to utratą pozycji w składzie. Dlaczego spekuluje? Otóż szkoleniowiec naszej kadry nadal nie zdradził nazwisk, które będą rywalizować w piątkowej „drużynówce”. Należy być pewnym, że w „czwórce” znajdą się Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Natomiast ostatnie wolne miejsce może być zapełnione którymś z trzech powołanych do Willingen skoczków: wspomnianym Wolnym, Maciejem Kotem i Stefanem Hulą.
Mimo, że Polacy nie mają za sobą udanego startu, to według bukmacherów są faworytami piątkowego konkursu. STS na ich zwycięstwo oferuje kurs 2,75 (miejsce na podium – 1,12). Spore szanse daje się dwóm reprezentacją, które podczas drużynowych konkursów w tym sezonie nie zeszły z miejsc na podium – Niemcom (3,0) i Austriakom (3,25).
Natomiast bukmacher Fortuna przygotował w swojej ofercie kursy na bezpośrednią rywalizację poszczególnych zespołów. Oto najciekawsze z nich: Polska – Austria (1,5 – 2,41), Niemcy – Polska (1,7 – 1,91), Polska – Norwegia (1,55 – 2,29), Austria – Norwegia (1,5 – 2,25).
Czwarty w tym sezonie Pucharu Świata konkurs drużynowy rozpocznie się o godzinie 15:45.
